Tytuł: Druga Szansa
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: Uroboros
ISBN: 9788377479933
Data wydania: listopad 2013
Liczba stron: 330
Cena: 39,9 zł
Martyna - moja ocena: 8/10
Katarzyna Berenika Miszczuk podbiła moje serce trylogią o diablicy i jako pierwsza polska autorka pokazała mi, że warto czytać też dzieła autorów z naszego podwórka. "Druga szansa" jest kolejną powieścią młodziutkiej pisarki i uważam, że jest równie udana co jej poprzedniczki, choć temat poruszany w tej książce jest zupełnie inny.
Kiedy Julia budzi się w szpitalu nie ma pojęcia gdzie jest, jak się tu znalazła ani kim jest. Nie poznaje swojego odbicia w lustrze, nie zna własnego imienia, miejsca zamieszkania i imion swoich bliskich. Do jej pokoju zagląda tylko paskudna kobieta, która nazywa ją "Skarbeczkiem" i opowiada niestworzone historie. Z czasem dziewczyna dowiaduje się, że jej rodzina zginęła w pożarze i tylko jej udało się przeżyć jednak na skutek odniesionych obrażeń straciła pamięć i trafiła do ośrodka zwanego Drugą Szansą. Julia jest zaniepokojona, a fakt, że jakaś obłąkana kobieta cały czas ostrzega ją przed śmiercią wcale nie pomaga. Poza tym Julka słyszy też dziwne szepty i widzi rzeczy, których nie zauważa nikt inny. Przerażona, zagubiona i otumaniona lekami dziewczyna będzie musiała postarać się poznać odpowiedzi na dręczące ją pytania, znaleźć sprzymierzeńca i wydostać się z pułapki własnego umysłu, który podpowiada jej, że nic nie jest tym, na co wygląda. Jednak jak to zrobić, kiedy sen miesza się z jawą?
"Druga Szansa" to powieść, która sprawiła, że nie mam pojęcia co napisać w tej recenzji. Jedyne zdanie jakie przychodzi mi w tej chwili do głowy brzmi: "To była naprawdę dobra książka". Dzieje się tak, ponieważ autorce udało się umieścić jej własną wizję w moim umyśle. Zasiać ziarno tej historii, pozwolić mu kiełkować, a na koniec sprawić, że zapuści tam korzenie. Czuję się przez to ogłupiała i otumaniona zupełnie jak główni bohaterowie, którzy choć nie wykazali się niczym szczególnym, wzbudzili moją sympatię.
Katarzyna Berenika Miszczuk stworzyła opowieść, która mnie zafascynowała, oczarowała, przeraziła i pochłonęła. Na co dzień raczej nie sięgam po thrillery czy horrory w wersji papierowej, ale muszę przyznać, że grozę w takim wydaniu mogłabym czytać każdego dnia. Niezwykle ciekawa fabuła, intrygujący bohaterowie i pomysłowość jaką autorka się wykazała przy tworzeniu tej historii zwaliła mnie z nóg, zabrała kilka godzin przeznaczonych na sen i udowodniła, że nie na darmo pokochałam twórczość tej pisarki. Wprost uwielbiam jej styl, kunszt i warsztat! Nieważne jest to, że szpital psychiatryczny dość często wykorzystywany jest w takiej literaturze. Nieistotne jest też to, że fabuła nie powala oryginalnością. Książka napisana jest w taki sposób, że nie można się od niej uwolnić, nie można jej zignorować, a to jest według mnie jej głównym, niepodważalnym atutem.
Pomijają wszystkie plus wymienione przeze mnie przed chwilą, warto wspomnieć także o innych elementach, jak na przykład cudowna, niezwykła wręcz okładka, która jednych zachwyci, innych wystraszy, jeszcze innych obrzydzi, ale za każdym razem zwróci naszą uwagę. Doskonale oddaje ona mroczny klimat powieści i zapowiada momenty grozy. Nie jest tylko oprawą, która z treścią nie ma nic wspólnego.
Kolejną zaletą są obrazki w książce. Są one wykonane z wielką precyzją i osobie, która je rysowała nie brakło talentu. Moje zdziwienie było jednak ogromne, kiedy zobaczyłam pierwszy z nich, bo kompletnie się go nie spodziewałam, ale bardzo mnie ten pomysł uradował i świetnie sprawdził się w powieści mającej budzić w nas strach, bo choć ja sama nie nazwałabym "Drugiej Szansy" horrorem to niewątpliwie mogłaby ona nim dla niektórych być.
Podobało mi się też to, że Pani Katarzyna postanowiła wprowadzić do tej historii wątek romantyczny. Czasami działo się bowiem tak dużo, że trzeba było chwilowo rozładować napięcie i rodzące się uczucia między dwójką głównych bohaterów świetnie się w tej roli sprawdziły.
Jak widzicie, póki co wymieniłam same atuty i prawie wypiałam swój zachwyt nad tą pozycją. Dlaczego więc moją oceną jest tylko ósemka? Ze względu na dwie rzeczy. Pierwszą z nich jest to, że niemal od razu rozgryzłam zagadkę pojawiających się postaci i szeptów. Było to banalne i do bólu przewidywalne. Rozwiązanie tej "łamigłówki" nie przeszkadzało mi co prawda w czerpaniu przyjemności z czytania, ale odrobinę mnie rozczarowało.
Drugi minus daję tej książce za zakończenie. Nienawidzę go. Nie wierzę, że autorka mi to zrobiła, że nie będzie kolejnego tomu. I tyle. Koniec. Kropka.
"Druga Szansa" to tytuł, który daje radę i warto mieć go na swojej półce. Nie zmroził on może krwi w moich żyłach, ale zapewnił fantastyczną przygodę i nie rozczarował. Od autorki oczekiwałam ciekawych, zabawnych bohaterów, niebanalnego języka i momentów zapierających dech w piersiach i wszystko to otrzymałam. Żałuję, że zakończenie nie jest inne, ale z pewnościa nie żałuję czasu, który poświęciałam na lekturę tej powieści. Jestem pewna, że wy także nie pożałujecie!
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Grupy Wydawniczej Foksal.
Czytałam ją niedawno i bardzo mi przypadła do gustu ^^. Ja również po przeczytaniu trylogii diablicy, nabrałam przekonania że jak polak chce to potrafi coś porządnego wyskrobać :D Co do zakończenia, to nawet dobrze się skończyło, choć przyznaję, druga część mogłaby powstać - już nawet sobie wyobraziłam jakby to wyglądało :) Nie wiem czy słyszałaś, ale nasza ukochana autorka właśnie skończyła pisać nową powieść - o podróżach w kosmosie. Na 100 % zakupię ^^
OdpowiedzUsuńNie lubię takich zakończeń, dlatego mi się nie podobało. Zostawiło mnie ono pełną pytań, a nie znoszę tego stanu :P Tym bardziej, że też mam już w głowie pomysł na kolejny tom! :)
UsuńCo do nowej powieści to nie słyszałam o niej, ale znając życie nie omieszkam jej przeczytać ;)
Również bardzo przypadła mi do gustu trylogia o diablicy, dlatego chętnie sięgnę i po tą książkę. :)
OdpowiedzUsuńnie czytałam jeszcze nic autorki i jakkolwiek do Ja, diablica mnie nie ciągnie, to po Drugą szansę bardzo chętnie bym sięgnęła ;>
OdpowiedzUsuńPamiętam jak wszyscy polecali książki tej autorki i choć sama miałam diablicę na półce, nie mogłam się za nią jakoś zabrać. Wystarczyło jednak bym przeczytała 2 czy 3 strony i ślad po mnie zaginął dopóki nie skończyłam całej trylogii ;)
UsuńAle mam ochotę na ta książkę! Coraz więcej o niej słyszę. :)
OdpowiedzUsuńhttp://po-uszy-w-ksiazkach.blogspot.com/
Bardzo chętnie sięgnę po tę pozycję. Mam na oku Panią Miszczuk i postaram się przeczytać tę książkę jak najszybciej ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i Pozdrawiam :)
Autorka również urzekła mnie trylogią o diablicy Wiktorii i z pewnością sięgnę i po tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńSama mam chętkę na tę książkę :D
OdpowiedzUsuńWszyscy (albo może spora część) blogerzy polecają książki pani Katarzyny. Może jednak warto byłoby zapoznać się z jej twórczością? Tym bardziej, że ja lubię tego typu historie (takie, jak są w "Drugiej szansie", ale też w trylogii o Diablicy).
OdpowiedzUsuńPytasz mnie czy warto zapoznać się z twórczością tej autorki? Mogę poręczyć Ci swoją głową, że tak! :)
UsuńWidzę, że bardzo Ci się spodobała ta książka :) Nie mogę się doczekać, aż w końcu zacznę ją czytać! Tym bardziej, że czeka już na półeczce, bo w zeszłym tygodniu była promocja w Empiku :)
OdpowiedzUsuńO autorce słyszałam, ale dopiero ta książka wzbudza moje zainteresowanie. Piszesz, że zakończenie Cię zdenerwowało, ale na razie mnie się wydaje, że jednoczęściowa powieść to fajna odmiana. Wszędzie same trylogie albo serie, więc może jednak dobrze, że tutaj jest inaczej :)
OdpowiedzUsuńRacja, że jednotomowa powieść to coś nowego i fajnie, że autorzy jeszcze takie piszą, ale mnie po prostu wkurzyło to jak się "Druga Szansa" zakończyła, nie to, że nie ma w planach kolejnych części :P
UsuńA to, co innego. W takim razie rozumiem :)
UsuńNie spodobała mi się trylogia i diablicy i trochę odrzuciło mnie od tej autorki, ale ta książka (w szczególności okładka ;p) ma coś w sobie, co mnie kusi by ją przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńDiablica różni się od "Drugiej szansy" całkowicie, choć według mnie obie są wspaniałe :)
UsuńO tej autorce słyszałam już wiele dobrego, także zamierzam w końcu coś jej autorstwa wziąć w swoje łapki :))
OdpowiedzUsuńksiazkatoniewiasta.blogspot.com
Zostałyście nominowane do Liebster Blog Award :) http://zlota-ksiega.blogspot.com/2014/01/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękujemy za nominację! :)
UsuńJeszcze dwie książki przede mną nim będę mogła oddać się lekturze tej powieści :P Już nie mogę się doczekać :D
OdpowiedzUsuń,
OdpowiedzUsuń