04 marca 2014

Zemsta jest słodka.

Już 25 kwietnia (prawie w moje urodziny!) 
zyskacie niepowtarzalną okazję, by:


nauczyć się przyrządzać mikstury...
...by wiedzieć, jak otruć wrogów.

wyćwiczyć się w walce o swoje...
...szczególnie tej, po której na ostrzu zostaje krew.

i poznać najczulsze punkty na ciele mężczyzny...
...aby wiedzieć, gdzie najskuteczniej to ostrze wbić.



Robin LaFevers – Mroczny Triumf

Nie przybyłam do zakonu Świętego Mortaina całkiem zielona. Miałam już wtedy za sobą trzy trupy i dwóch kochanków. Mimo to mogłam się tam nauczyć wielu rzeczy, od siostry Serafiny stosowania trucizn, od siostry Thominy posługiwania się ostrzem, a od siostry Arnette, niczym map konstelacji gwiazd, umiejscowienia najwrażliwszych punktów na ciele mężczyzny, w które to ostrze najskuteczniej wbić.  

Sybella jest bezwzględną zabójczynią, służebnicą boga śmierci. Do dziś nosi blizny będące świadectwem krzywd, jakich doznała od ojca.
Mroczna przeszłość nie przestała jej jednak nawiedzać, szuka więc zemsty. Tym razem nie będzie litości.
  


Zemsta jest słodka.

11 komentarzy:

  1. Brzydka okładka, a fe! A FEEEE! Nie czytałam jeszcze pierwszej części, a jak znam życie to pewnie nie prędko wpadnie w moje łapska... Ale kiedyś tam postaram się przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę brzydka, ale mogło być gorzej.

      Usuń
    2. Tak, mogło być gorzej. Oryginalna jest całkiem ładna, ale nasza - mimo, że podobna, jakoś tak kojarzy się z tanimi romansidłami. :(

      Usuń
  2. Ależ groźnie brzmi i jak ciekawie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzie brzydka moim zdaniem fajna okładka :) i historia ciekawie się zapowiada a że to z Fabryki Słów to może można liczyć na fajne rysunki przenoszące w świat książki :) a nie wiecie ze książki po okładce się nie ocenia? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zachęciła pierwsza część po prostu :D Okładka mi teraz tita :D

      Usuń
    2. Nie ocenia, ale każdy to robi. :P Oczywiście nie odrzucę tej książki tylko dlatego, że okładka mi nie pasuje.

      Usuń
  4. Czuję się totalnie zachęcona ;d

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na "Mroczny triumf" z wielgachną niecierpliwością, licząc, że na jego kartach pojawią się również ci "starzy" bohaterowie z poprzedniej części, która oczarowała mnie całkowicie. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak! Czytałam pierwszą część. Świetna.
    Mam nadzieję, że się nie rozczaruję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uuu wydaje się ciekawie ;p Okładka tylko nie zachęca, nie podoba mi się. :\

    OdpowiedzUsuń

Na blogu korzystam z zewnętrznego systemu komentarzy Disqus. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności Bloga.