07 sierpnia 2014

"Jedyna" - Kiera Cass

Tytuł: Jedyna
Tytuł oryginalny: The One

Seria: Selekcja, tom 3
Autor: Kiera Cass
Wydawnictwo: Jaguar

Data wydania: wrzesień 2014
ISBN: 978-83-7686-287-3
Liczba stron: 336 (oryginalne wydanie)
Cena: 37,9
Natalia - moja ocena: 8/10

I w końcu nadchodzi finał trylogii. Jestem niezwykle szczęśliwa, że mogłam go przeczytać w oryginale i dziś piszę dla Was tę recenzję. Polska premiera "Jedynej" będzie miała miejsce we wrześniu, a już teraz wiele osób nie może wytrzymać z podekscytowania. I wiecie, co Wam powiem? Jest na co czekać.


W konkursie zostały tylko cztery dziewczyny: America, Celeste, Kriss i Elise. Każda coraz mniej się pilnuje. Łatwiej dojrzeć rysy w pozowanym uczuciu, przez które przebija się zobowiązanie, pragnienie szczęścia, ukryty cel lub uczucie do innej osoby. Każda z dziewcząt ma inną motywację do wygranej, ale tylko dwie czują to, co powinny jako królowa. 

America zdobyła miłość ludu, ale król nie zamierza pozwolić jej zasiąść na tronie. Ostrzega ją przed konsekwencjami postępowania wbrew jego woli. Czy Mer zastosuje się do przestróg? Kto zostanie królową Illei i wybranką Maxona, a kto zawładnie sercem Maxona?

Tak jak nie rozumiałam złych opinii o drugiej części, tak nie rozumiem rozczarowań trzecią. Nie jest arcydziełem - to na pewno. Jednak autorka spełniła tutaj tyle próśb fanów, że aż mi głupio za osoby, które jeszcze narzekają. 


Mamy znacznie więcej akcji z rebeliantami. Powiadam Wam - w końcu poleje się krew i polecą głowy. I to nie tylko trzecioplanowych postaci. Dowiemy się wielu zaskakujących rzeczy, poznamy kilku rebeliantów bliżej - przyznam Wam, że Georgię szalenie polubiłam, mimo że też miała swoje sekrety. Część z Was pewnie sama się domyśli, cóż to za postać, bo znacie ją z jednego z wcześniejszych tomów i tak jak wtedy wywołała moją sympatię absurdalnością swojego zachowania, tak teraz było jeszcze lepiej. I ostrzegam, zetkniecie się tutaj bliżej zarówno z Północą, jak i Południem - jedno będzie grzeczne, drugie brutalne i śmiercionośne, więc polecam Wam zajrzeć do trzeciego tomu po odpowiedź, kto jest dobry, a kto zły. Granica nie została w jednym przypadku porządnie nakreślona, ale sami zrozumiecie dlaczego.

Dla mnie "Jedyna" jest naprawdę dobrym finałem trylogii. Mamy zakończone wiele wątków, chociaż przyznam, że przy czytaniu ostatnich scen miałam wrażenie, że autorka zdała sobie sprawę, że powinna już kończyć i musi coś wymyślić, więc dała najbardziej przewidywalne wydarzenia. Nie spodziewałam się, że tak łatwo doprowadzi do trzech elementów, aczkolwiek jeden z nich wyszedł całkiem nieźle. Pozostałe dwa już były zbyt oklepane, naciągane i dziecinne jak na bohaterów w tym wieku.


Doceniam, że każda postać w końcu dojrzała, ujawniła swoje ukryte motywy (sama lub pod przymusem) i pokazała prawdziwe oblicze. Najbardziej zaskoczyła mnie Celeste i Elise. Za Kriss jakoś specjalnie nie przepadam, a America... było z nią lepiej niż w drugim tomie - to na pewno! Maxon momentami przypominał zachowaniem swojego ojca, co tak szczerze nawet mnie wbiło w ziemię. Królowa Amberly była kochana jak zawsze, aczkolwiek w pewnym momencie w rozmowie z Americą mnie rozczarowała. 

Za Aspenem jakoś w ogóle za specjalnie nie przepadam, ale za to pokojówki Mer są cudowne! Jak wracała do swojego pokoju, tylko czekałam, by o nich poczytać.

Wydanie jest jak zwykle przepiękne, a Jaguar jak zwykle nie zawodzi. Język jak zwykle młodzieżowy i jak zwykle dzięki niemu bardzo szybko mknie się przez książkę, aczkolwiek jak zwykle mam wrażenie, że tłumaczka sprawi, że przyjemność z czytania będzie jeszcze większa. 



Krótko i na temat - "Jedyna" jest godnym zakończeniem trylogii i wydaje mi się, że wypada pod pewnymi względami lepiej od drugiego tomu. Z powodów, których nie mogę Wam zdradzić, by nie zaspoilerować, oceniam ją nieco niżej, ale fanom Selekcji gorąco polecam! Sądzę, że wiele z Was nie rozczaruje wybór Ami, chociaż momentami preferowałam, by została singielką i poszła szukać jakieś bogatej dwójki lub trójki.
Premiera już we wrześniu, a niedługo potem... nowelki! Historia Maxona sprzed Selekcji i w jej pierwszym dniach oraz nieco sekretów ze środowiska Strażników, o których America nigdy się nie dowie. Zastanawiam się, czy w kolejnym roku zostanie też wydana opowieść o królowej Amberly... Chcielibyście dowiedzieć się o niej czegoś więcej?