Ten pomysł wpadł mi do głowy już przy trailerze Greya, a potem rozwijał się i rozrastał o kolejne filmy. Pod wpływem wypuszczonego ok. trzech tygodni temu trailera "Kosogłosa, części 1" postanowiłam właśnie od niego zacząć.
Sam początek zapowiada już odpowiednio mroczną atmosferę z książki. Od dawna zapowiadano, że ekranizacja będzie ściśle trzymać się pierwowzoru i wygląda na to, że słowo zostanie dotrzymane
0:10-0:11 - początek zapowiada już odpowiedni klimat ekranizacji. Tak ją sobie wyobrażałam - jako mroczną, pogrążoną w ciemności, pełną napięcia. Jestem ciekawa, czy Katniss przybywa właśnie do Dystryktu 13, czy leci odbić któryś z pozostałych.
0:12-0:17 - "Nigdy tego nie chciałam. Nigdy nie chciałam brać udziału w igrzyskach." Tu już ewidentnie Katniss udaje się do walki. Ciekawe, o który dystrykt. Wsłuchajcie się w jej głos - nieco zmarnowany, ale jednocześnie silny i wyrażający wolę walki.
0:17-0:18 - "Chciałam tylko uratować siostrę..." Prim! Mam nadzieję, że zobaczymy jej jak najwięcej.
W rolach gościnnych: Prim (w tle). |
0:19-0:21 - "...and keep Peeta alive." Widać i słychać, jak bardzo Katniss jest roztrzęsiona utratą Peety. I ten głos Snowa na koniec!
0:22-0:26 - "It's the things we love most..." - czy widzicie ten wzrok?!
0:26-0:28 - "...that destroy us." TEN wzrok! Niemal psychopatyczny. Wyobrażacie sobie Snowa wpadającego w jakiś atak furii i paniki, bo pokonuje go siedemnastolatka? Chcę to zobaczyć!
0:29-0:35 - Pierwsze przygotowania z udziałem Katniss do wojny. Pierwszy rzut na Dystrykt 13 od wewnątrz. Zapowiada się ciekawie, ale wyobrażałam sobie go całkiem inaczej. Nierealnie, ale inaczej. Plutarch mnie zaciekawił w dwójce (szkoda tylko aktora!), ale ani postaci Coin, ani aktorki ją grającej nie lubię.
0:36-0:38 - Broszka i... Effie! Rany, co ta wojna zrobiła z tą cudną osóbką!
0:39-0:40 - Bomby. Oj tak, bardzo mądrze zrobiłeś, Snow, że olałeś dystrykt od broni nuklearnej.
0:41-0:42 - Testowanie nowych strzał reagujących na głos specjalnie dla Katniss i Gale'a. Cieszę się, że pamiętali o tym szczególe w filmie.
0:43-:048 - Kolejne przygotowania i ujęcia walki żołnierzy Kapitolu z buntownikami. Będzie mrocznie, będzie krwawo i tak miało być!
0:48-0:53 - "Chcę, by wszyscy widzowie w tej chwili odłożyli broń." Peeta! Stało się to, czego nie chciał - Kapitol go odmienił. Jakby czytali mu w myślach. Widzicie minę Gale'a na reakcję Katniss? I sam szok K.?
0:54-0:59 - Mamy wściekłą Katniss, mamy Haymitcha (uwielbiam Woody'ego i szalenie się cieszę, że to on gra tę postać) i mamy moment Peety z Caesarem. Jak ja się cieszę, że twórcy znowu postawili na pokazanie tego światka Kapitolu od wewnątrz. Szkoda tylko, że nie widać nigdzie Johanny.
0:59-1:06 - "Uratujecie Peetę przy pierwszej okazji albo znajdziecie sobie nowego kosogłosa." Tak, prawdziwa "girl on fire" - Katniss! W końcu ma konkretne warunki i w końcu pozwala na ujawnienie swoich uczuć. A zszokowana mina Coin to miód na moje serce.
1:07-1:09 - Chwila poświęcona polu walki. Wygląda nieźle, istna demolka.
1:10-1:11 - Finnick! Uwielbiam Sama, uwielbiam, uwielbiam! Oby go było jak najwięcej! SPOILER: Słyszeliście, że mają go nie zabijać w drugiej połowie? Moje serce zatańczy kankana, jeśli to prawda.
1:12-1:14 - Jest biała róża w domu Katniss w zniszczonym Dystrykcie 12, mająca być ostrzeżeniem od Snowa. Jest jedna z moich ulubionych aktorek z "Gry o tron" i jest zalążek rewolucji.
1:15-1:21 - Nowe ujęcia z pola walki. Wygląda to jak film akcji, a nie dystopia.
1:21-1:23 - Strzelam, że mamy urywki z pierwszego ataku Kapitolu na Dystrykt 13.
1:24-1:27 - Okej, te mury i lejąca się woda zbiły mnie z tropu, ale one chyba rozdzielały dystrykty, prawda? Aż się chce zaśpiewać z Kaczmarskim: "A mury runą, runą, runą i pogrzebią stary świat."
1:28-1:34 - Tak, razem z Gale'em, którego nie lubię, ale wspólnie, a nie w pojedynkę. Ładna akcja na koniec trailera.
* * *
Pochwalę się tylko, że zamówiłam dla siebie nowe broszki z kosogłosem - specjalnie na seans. Chociaż rok temu nosiłyśmy je na płaszczach dużo dłużej, dopóki nie poodpadały :)Na chwilę obecną planuję wybrać się na Enemef z "Igrzyskami Śmierci". Ktoś się w listopadzie pojawi w Złotych? :)
PS. Dajcie znać, jak Wam się taki wpis podoba. Następna reakcja dotyczyć będzie... traileru Greya!
Wyczekuję niecierpliwie :) kurczę, to prawie niemożliwe, ale każda część jest lepsza od poprzdniej. A Effie wygląda super "na wojnie" :)
OdpowiedzUsuńEffie wygląda zupełnie inaczej i przyznam Ci, że nie spodziewałam się, że twórcy aż tak dobrze podkreślą jej zmianę w myśleniu.
UsuńPodoba mi się ten cykl. Dzięki temu zauważyłam więcej szczegółów pojawiających się w zwiastunie Kosogłosa. Czekam na Greya xD
OdpowiedzUsuńMoże więc masz jakieś propozycje kolejnych zwiastunów? :)
UsuńJeszcze z takim cyklem się nie spotkałam :)Bardzo ciekawy. Czekam z niecierpliwością na Kosogłosa :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, chciałam wprowadzić coś nowego :)
UsuńHehe, fajny pomysł. Są te różne reakcje, ale raczej w wersji video. Zastanawiałam się, jak Ty to robisz? Zatrzymujesz filmik po każdej sekundzie i zapisujesz, co akurat czujesz? xD
OdpowiedzUsuńNajpierw oglądam filmik kilka razy od tak na przestrzeni kilku dni i robię ogólne wnioski, a potem dzielę go na tematyczne kawałki i wyłapuję z nich najciekawsze momenty jak powyżej Effie.
UsuńBroszki z kosogłosem ? Wspaniały pomysł. Ja mam z nim zegarek :)
OdpowiedzUsuńO, zegarek to też super pomysł! :) Poręczniejszy ;)
UsuńBędę najszczęśliwszą osobą na Ziemi, jeżeli nie zabiją Fina.
OdpowiedzUsuńTo by było genialne! Wszyscy fani by chyba skakali w kinie z radości!
UsuńBardzo ciekawy cykl. ;)
OdpowiedzUsuńKsiążki mnie tak nie porwały, ale filmy są na prawdę bardzo dobre. Nie mogę się już tego doczekać. ;)
W sumie coś w tym jest, tylko że jak dla mnie pierwszy film to klapa, za to drugi to arcydzieło :)
UsuńCudowny pomysł na cykl! Jednak ze względu na mój wiek i chyba zainteresowania ;) kolejny wpis sobie odpuszczę...
OdpowiedzUsuńPrzy okazji innego posta wspomniałam, że I cz. (film) była średnia. Oczywiście Katniss itd. genialna, ale Peeta? Nie spodobał mi się... Kiedy obejrzałam II cz. całkowicie zakochałam się w filmie. Był bardzo dobrze zrobiony, a co najważniejsze - mocno zbliżony do moich wyobrażeń. III cz. zapowiada się świetnie i nie mogę się doczekać, aż zobaczę całą przemianę Effie. Oby nie zabijali Finnicka - jest genialny, tak samo zresztą jak Haymitch. Szczerze mówiąc Johanne wyobrażałam sobie jako kogoś o kobiecych kształtach (i na górze i na dole ;)) oraz jako blondynkę! Nie wiem czemu, ale byłam bardzo zdziwiona widząc chudziutką szatynkę xD
Zwiastun świetny, wpis też ciekawy. Bardzo lubię takie opisy 'na luzie' z potocznym językiem ;)
Zapomniałam dodać, że również posiadam broszki. Dwie, gdyby z pierwszą coś się stało... xD
UsuńDruga ekranizacja była fenomenalna! Miałam wrażenie, jakby arenę wyjęto mi z głowy :) Ja wyglądu Johanny w ogóle nie pamiętałam z książki, ale ją lubiłam i na szczęście spodobała mi się jej kreacja w filmie. Finnick i Haymitch muszą przeżyć - nie ma innej opcji. Niech Coin szybko zginie :P
UsuńCieszę się, że podoba Ci się wpis i to, jak został napisany :) W końcu wszystko jest dla ludzi, nie naukowców.
Już nie mogę doczekać się premiery Kosogłosa, na pewno nie zabraknie mnie w kinie! :)
OdpowiedzUsuńObowiązkowo premiera! :D A może planujesz maraton?
UsuńCzy tylko ja w blogosferze nienawidzę Peety, a kocham Gale'a?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie pominą żadnych wątków z książki.
Nie mam dużych obaw, jeśli chodzi o Kosogłosa, bo poprzednie dwie części spełniły moje oczekiwania :)
Haha, fanów Gale'a jest doprawdy niewielu :P Też się w sumie nie obawiam o film, tylko zabraknie areny :(
Usuń