20 marca 2015

Walka z przeszłością w "Oddychając z trudem" Rebecci Donovan

Tytuł: Oddychając z trudem
Tytuł oryginalny: Barely Breathing
Seria: Oddechy #2
Autor: Rebecca Donovan

Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: styczeń 2015
ISBN: 9788372294463
Liczba stron: 544
Cena: 39,9 zł
Natalia - moja ocena: 8.5/10


Jednym z najbardziej emocjonalnych przedstawicieli gatunku New Adult w 2014 roku był "Powód, by oddychać" Rebecci Donovan. Wypłakałam przy nim wodospad i nie wiedziałam, jak wytrzymam do premiery drugiego tomu. Gdy jednak go dostałam, bałam się zacząć lekturę. A co, jeśli będzie słabsza niż jedynka? Kontynuacje w większości przypadków są przecież słabsze. Dziś nie wiem, dlaczego dałam się złapać w sidła wątpliwości, gdyż "Oddychając z trudem" mnie zauroczyło.

Emily wreszcie uwolniła się od okrutnej ciotki. Rozpoczyna nowe życie, dając szansę utraconej dawniej mamie na wrócenie na swoje miejsce w jej małym świecie. Jak jednak żyć z kobietą poniekąd odpowiedzialną za piekło, które dziewczyna przechodziła tyle lat? Co robić, gdy ta sprowadza do domu niezwykle przystojnego chłopaka... będącego bliżej wieku Emmy, niż jej mamy? Na dodatek okazuje się, że chłopak Em - Evan - również skrywa tajemnice. Jeżeli obydwoje je przemilczą, mogą spodziewać się głośnego wybuchu.

Byłam niezmiernie ciekawa, jak autorka wyjdzie z rozpoczętego w pierwszym tomie wątku przemocy domowej oraz pozostawionego zakończenia, które trzymało mnie w napięciu przez kilka miesięcy. I dziś, skończywszy lekturę już jakiś czas temu, mogę w końcu stwierdzić, że mimo zwolnienia akcji jestem zadowolona. Nie było tylu wzruszeń i strachu, co w pierwszym tomie, ale to dlatego, że i historia jest nieco inna, i skupia się na nieco innych problemach. Było za to dużo wzburzonej krwi i szeroko otwieranych oczu na różne sceny. 

Nie ukrywam, że współczułam Emily podczas każdej kłótni z mamą, szczególnie przy tych ważniejszych rozmowach. Przeżywałam wiele momentów razem z nią, rozkoszując się tym, że stawia na swoim, nawet jeśli robi to w pokrętny sposób. Takie bohaterki są najlepsze - stanowcze i nieustannie dążące do celu. Nie twierdzę, że E. jest dobrze skonstruowana, bo rzeczywiście miałam jej momentami dosyć z narzekaniem, jakie to miała ciężkie życie. Jednak mogło być gorzej.
Sarah i Evan zachowywali się momentami dziwnie, Evan szczególnie. Niby przyjaciółka i chłopak, a nie dociskali jej wystarczająco, by powiedziała, co się dzieje i dała sobie pomóc zawczasu. Matka zapowiadała się dobrze i naprawdę chciałabym zobaczyć filmową wersję tej i poprzedniej książki autorki między innymi dla tej konkretnej postaci.

Jeśli nie podobał Wam się wątek przemocy domowej w pierwszym tomie, ale zastanawiacie się nad innymi możliwościami i przeczytaniem kontynuacji, warto dać szansę. Inne wątki, więcej tajemnic, mniej przemocy. "Oddychając z trudem" jest historią pisaną dla licealistek i studentek, które pragną walczyć o swoje i wiedzą, że nie powinniśmy się poddawać temu, co nas rani.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Feeria Young!

13 komentarzy:

  1. Uwielbiam tę serię. Ma w sobie coś takiego, co nie pozwala oderwać się od niej ani na moment.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie należę do tej grupy osób, której pierwszy tom nie przypadł do gustu, natomiast w kontynuacji się zakochałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam właśnie :) Dobrze, że sięgnęłaś po kontynuację.

      Usuń
  3. Niestety pierwszego tomu nie czytalam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ukrywam, że jestem dośc negatywnie nastawiona do tego gatunku, ale ta książka mnie również zachęciła.

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli przy pierwszym tomie można sobie popłakać, to z chęcią przeczytam. Nie słyszałam jeszcze o niej, ale wierzę, że mi również się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. "Oddychając z trudem" spodobało mi się bardzo. Tyle, że ja własnie rozpoczęłam od czytania II tomu :)
    Dużo było przyjemnych momentów Emmy z Evanem, aa nowy chłopak mamy wszystko psuł i aż w końcu wszystko zepsuł :(
    Obecnie czytam I tom i widzę sporą różnicę. Nie mogę się doczekać co będzie dalej. Jak potoczą się losy Em i Evana, czy będą razem czy wszystko zostanie skreślone. Ale to już niedługo się okaże. Tylko wytrwać do 8 kwietnia ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Powód by oddychać jakoś niespecjalnie mnie urzekł szczerze mówiąc. Było poprawnie, ale nie czułam się mocno poruszona. Zamierzam jednak sięgnąć po drugą część, a nuż okaże się lepsza? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie moge sie doczekac aż ta seria wpadnie w moje rece :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę w końcu zabrać się za tom pierwszy. Nie jestem tylko pewna, czy dam radę przebrnąć przez sceny przemocy :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszą część doczytałam tylko do połowy, kurczę :) potem o niej jakoś zapomniałam :D

    OdpowiedzUsuń

Na blogu korzystam z zewnętrznego systemu komentarzy Disqus. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności Bloga.