Wrzesień się rozpoczął, a szkoły zapełniły wrzawą rozmów. Chcę Wam dziś dołożyć nowy temat do plotek na korytarzu - te pyszne premiery! Uwaga, pilnujcie portfeli!
~ * ~
Jak już wiecie, "Plaga samobójców" Suzanne Young to książka, którą wyróżniło mnie Wydawnictwo Feeria jako jedyną blogerkę, która objęła ten tytuł patronatem spośród 110 chętnych! Do tej pory nie mogę wyjść z zachwytu - zarówno nad wyróżnieniem, jak i samą książką.
Również pod moim patronatem już na dniach ukaże się finał serii Zatraceni [Utrata (1) - Toxic (2)], czyli "Wstyd" Rachel Van Dyken. W związku z tą autorką i serią będę miała dla Was wspaniałe konkursy w ramach wydarzenia Jesień z Feerią. Zapraszam Was gorąco do udziału!
"Klejnot" Amy Ewing to długo wyczekiwana przeze mnie premiera od Wydawnictwa Jaguar. Okładka jest przepiękna i nie mogę się na nią napatrzeć, co tylko podsyca moje pragnienie poznania tej historii.
"Starter" Lissy Price pokochałam, więc nie ma się co dziwić, że pragnę przeczytać kontynuację, czyli "Ender". Zapowiada się niesamowita przygoda!
W końcu dostaniemy też trzeci tom "Szklanego tronu" Sarah J. Maas, czyli "Dziedzictwo ognia" [recenzja drugiego tomu tutaj]! Nawet nie macie pojęcia, jak bardzo nie mogę się doczekać. Uwielbiam przygody Caeleny!
"Restart" Amy Tintery to z kolei coś zupełnie nowego, ale mogę jedynie domyślać się, że będzie wspaniała.
Następnie "Grey" E.L. James, który jest po prostu spojrzeniem Christiana Greya na wydarzenia z pierwszego tomu ["Pięćdziesiąt twarzy Greya"]. Jestem ciekawa, pewnie, ale po recenzjach zagranicznego wydania wiem, że nie mogę dużo oczekiwać.
"Talon" Julie Kagawy bardzo mi się spodobał, więc nie mogę się doczekać lektury drugiego tomu, czyli "Buntownika".
"Ropuszki" Anety Jadowskiej to dodatek do serii o Dorze Wilk. Nie recenzowałam jej jeszcze dla Was, ale pewnego dnia to zrobię. Na pierwszy ogień pójdzie jednak wrześniowa premiera, którą już trzymam w łapkach.
"Angelfall. Penryn i kres dni" to finał trylogii Susan Ee. Nie czytałam poprzednich tomów, ale oczekują na półce na swój czas, który niewątpliwie wkrótce nadejdzie.
Jak ostatnio Wam mówiłam, polubiłam kolorowanki. A że jestem beznadziejną romantyczką, to "101 wyznań KOCHAM CIĘ do pokolorowania i podarowania" jest w sam raz dla mnie.
"Talon" Julie Kagawy bardzo mi się spodobał, więc nie mogę się doczekać lektury drugiego tomu, czyli "Buntownika".
"Ropuszki" Anety Jadowskiej to dodatek do serii o Dorze Wilk. Nie recenzowałam jej jeszcze dla Was, ale pewnego dnia to zrobię. Na pierwszy ogień pójdzie jednak wrześniowa premiera, którą już trzymam w łapkach.
"Angelfall. Penryn i kres dni" to finał trylogii Susan Ee. Nie czytałam poprzednich tomów, ale oczekują na półce na swój czas, który niewątpliwie wkrótce nadejdzie.
Jak ostatnio Wam mówiłam, polubiłam kolorowanki. A że jestem beznadziejną romantyczką, to "101 wyznań KOCHAM CIĘ do pokolorowania i podarowania" jest w sam raz dla mnie.
"Przewodnik po wypadkach i błędach" Keri Smith to kolejna książka z rodzaju kreatywnej destrukcji. Nie wiem, czy ją nabędę, ale z pewnością przejrzę w księgarni i wówczas podejmę decyzję.
"Tease" Amandy Maciel zapowiada się na bardzo życiową powieść, mogąca uchronić wiele nastolatek, jak i dorosłych osób przed złymi decyzjami. Nie jestem pewna, czy to lektura dla mnie, ale z pewnością wydaje się warta uwagi.
I na koniec książka Gayle Forman - "Byłam tu". Do recenzji "Zostań, jeśli kochasz" zabierałam się już nie raz, ale kurczę, pluję przy niej na kilometr...jadem. Bo ta historia jest tak nudna, naiwna i zwyczajnie denna, że bardziej się nie dało.
~ * ~
I jak, na które książki sami macie ochotę? :)