31 października 2015

Noc Strasznych Konkursów: "Czerwona królowa"

Wybiła godzina 23, więc zapraszam wszystkich gorąco do udziału w szóstym blogowym konkursie organizowanym w ramach Nocy Strasznych Konkursów! 

~ * ~

Tym razem do wygrania mam dla Was... "Czerwoną królową", którą tak pokochał świat  :) 
Co zrobić, by mieć szansę na wygranie książki? Wystarczy wypełnić poniższy formularz oraz odpowiedzieć na pytanie konkursowe w komentarzu!

FORMULARZ KONKURSOWY:
Zgłaszam się!
E-mail:
Odpowiedź:

ZADANIE KONKURSOWE:

"Powstańmy czerwoni niczym świt!"
Kto lub co mógłby Twoim zdaniem powstać czerwony niczym świt i dlaczego? 
Pamiętajcie, polegajcie na pierwszych skojarzeniach. Są najlepsze!

REGULAMIN:

1. Konkurs trwa od 31 października 2015 (sobota) do 1 listopada 2015 (niedziela) do godziny 4:00 włącznie. 
2. Organizatorami konkursu są: Natalia z Książkowego "kocha, nie kocha" oraz Wydawnictwo Otwarte.
3. W konkursie mogą brać udział tylko osoby mieszkające w Polsce. Osoby poniżej 18 roku życia mogą wziąć udział tylko za pisemną zgodą opiekuna prawnego. Nie wysyłamy książek za granicę.
4. Aby wziąć udział w konkursie, należy wypełnić formularz podany wyżej i wstawić go w komentarzu pod tym wpisem.
5. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone w ciągu 7 dni.
6. Nagrodzona zostanie jedna osoba z pośród wszystkich zgłoszonych. 
7. Nagrody nie można wymienić na jej równowartość pieniężną.
8. Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość wprowadzania zmian w regulaminie w trakcie konkursu.

Powodzenia! :)

30 komentarzy:

  1. Zgłaszam się!
    E-mail: wiktorialopatto@onet.pl
    Odpowiedź: Czerwony niczym świt mógłby powstać Voldemort. Gdyby J.K Rowling zdecydowała się napisać kolejną część "Harry'ego Pottera" , w której Voldemort by przeżył na pewno z jego powrotem wiązałby się rozlew krwi. Powstałby więc niczym czerwony świt. Nowy i świeży, ale zabójczy i pełen zemsty. Czerwień od razu kojarzy mi się z krwią i ze śmiercią, a ze śmiercią kojarzy mi się Voldemort. Nawet to jego pierwsze powstanie było czerwone, bo w końcu potrzebował krwi Harry'ego. Uważam więc, że właśnie ta postać powstałaby w ten sposób, gdyż uwielbia on widok krwi na dzień dobry.

    OdpowiedzUsuń
  2. zgłaszam się
    nikolsosna@o2.pl
    mnie się czerwoni niczym świt kojarzą partyzanci lub niewolnicy, na pewno uciśnieni którzy planują powstać wczesnym rankiem i połączyć się w walce przeciw złu którego doświadczają. pojedyncze jednostki słabe i nie mające szans, razem sprzymierzeni maja ogromną siłę. Siła połączona z wolą walki i wolności jest potężnym orężem , wręcz nie do pokonania. Powstaną czerwoni od krwi przelanej za wolność.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgłaszam się!
    E-mail: recenzje.mystic@gmail.com
    Odpowiedź: Czerwona niczym świt mogłaby powstać rewolucja. Ludzie walczący o swoją wolność, okupiona krwią i śmiercią. Walka do końca, póki jedna ze stron nie przegra lub się nie podda. Rewolucja zawsze oznacza coś nowego. Nowe rządy, nowe życie. Powstaje kiedy ludzie mówią dość i chcą czegoś lepszego. Świt jest oznaką nowego dnia, daję nadzieję na nowy lepszy dzień, tak samo jak rewolucja.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgłaszam się!
    E-mail: julia321998@gmail.com
    Odpowiedź: Przechadzamy się ulicą. Wokół nas co chwila przechodzi patrol obcego wojska. Ale już niedługo. Już wkrótce ktoś da znak. Jest! Cywile się chowają, wyciągamy karabiny. Walczymy. Nie oddamy ojczyzny tak łatwo. Żądni zemsty i wolności skąpiemy się w czerwonej jak wino krwi. My z czerwienią na piersi zajdziemy niczym słońce z nadzieją, że Ojczyzna się odrodzi, czerwona od poświęcenia i miłości, świeża niczym świt.

    Oczywiście, mowa o powstaniu - czy to o którymś z naszych polskich, czy to innym, nie ma znaczenia. Chodzi o symbolikę przelanej krwi dla odrodzenia ojczyzny - dla świtu po zachodzie (niewoli). Myślę, że to najczerwieńszy i najpiękniejszy z możliwych świtów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgłaszam się!
    E-mail: ktosiaxoxo@gmail.com
    Odpowiedź: Czerwona niczym świt mogłaby powstać gwardia krwistych aniołów broniących nasz świat przed wszelkim złem. Ich zadaniem byłoby chronić każdego człowieka i walczyć z demonami i stworami chcącymi przejąć nad wszystkim władzę. Za swój cel uznaliby utrzymanie pokoju między oba światami. Narażając swoje życie walczyliby o szczęście dla tak niewdzięcznych istot jak my.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgłaszam się!
    E-mail: madzia310@onet.eu

    Czerwona niczym świt wstaje nadzieja, ponieważ to właśnie nadzieja nigdy nie umiera... Lub umiera ostatnia. Powstaje czerwona niczym świt, czerwona niczym krew. Krew innych - zamordowanych marzeń, zniszczonych złudzeń, straconego zaufania, porzuconych aspiracji, rozedrganych uczuć. A nadzieja powstaje znów, i znów. Czerwona niczym świt. Czerwona niczym krew.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgłaszam się!
    E-mail: madzia310@onet.eu

    Czerwona niczym świt wstaje nadzieja, ponieważ to właśnie nadzieja nigdy nie umiera... Lub umiera ostatnia. Powstaje czerwona niczym świt, czerwona niczym krew. Krew innych - zamordowanych marzeń, zniszczonych złudzeń, straconego zaufania, porzuconych aspiracji, rozedrganych uczuć. A nadzieja powstaje znów, i znów. Czerwona niczym świt. Czerwona niczym krew.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgłaszam się!
    E-mail: agnieszkawoj95@gmail.com
    Odpowiedź: Pierwsze skojarzenie z czerwienią i powstaniem z zaświatów : ktoś kto wraca z piekła. Myślę,że w czerwieni mógłby powrócić Hitler gdyż z jego powodu popłynęły rzeki krwi przez świat. Może ta czerwona aura byłaby spowodowana złością na to,że dopiero teraz powstaje zza grobu a nie wcześniej ? Może planuje kolejne morze czerwieni ? To byłoby straszne..

    OdpowiedzUsuń
  9. Zgłaszam się!
    Email: madzia1800@gmail.com

    Odpowiedź:
    Czerwony niczym świt może powstać człowiek. Może taki, który wcześniej potrafił jedynie odwracać się w drugą stronę i nie patrzeć na to, co dobre, a co złe.
    Jednak postanawia się zmienić, nawet jeśli nie da rady. Liczy się to, że nawet z malutkiej iskierki może powstać płomień.
    Od tej chwili wszystko się zmieni, choćby dla tej jednej osoby, bo zmiany są możliwe. Czasami wystarczy promyk wiary.
    Człowiek, który powstaje czerwony niczym świt. Dusza, która powstaje z popiołów.
    Nie rycerz, książę czy zwykły uliczny łobuz.
    Czasami walka odbija się w małych czynach. Mówimy "nie" rzeczom, które dla innych mogą być bezproblemowe.
    Zawsze uważałam, że trzeba patrzeć głębiej. Gdyż czasami z pozoru lodowaty człowiek, może nosić żar w swojej duszy. I może się podnieś, wiele razy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgłaszam się.
    E-mail: aleksandra.bartczak1mi@poczta.fm
    Odpowiedź: Czerwony niczym świt mógłby powstać największy z naszych koszmarów, który tylko szuka okazji, aby się urzeczywistnić i pojawić w naszym życiu na stale, co będzie przekładało się na życie pełne strachu, cierpienia i agonii. Czerwień to władza, a wtedy koszmar mógłby ja przejąć nad naszym życiem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgłaszam się.
    E-mail: sokolowskamalwina@gmail.com
    Odpowiedź: skojarzenie z tym hasłem - pierwsi komuniści, rewolucjoniści powstają z grobów!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zgłaszam się!
    email: aga.bor81@gmail.com

    Wczesnym rankiem obudził go koszmarny ból głowy...
    Przewrócił się na wznak, a wtedy tupot w skroniach nasilił się jeszcze bardziej.
    Z trudem podniósł się i próbował wstać. Zatoczył się jednak i ponownie klapnął na łóżko.
    Przetarł zaspane oczy, i podjął jeszcze raz próbę podniesienia swoich 4 liter...
    Uff, tym razem się udało.
    Chwiejnym krokiem zmierzał w stronę łazienki.
    Gdy stanął przed lustrem przeraził się...Na gębie był czerwony niczym świt ;)
    Wtedy przypomniał sobie wczorajszy wieczór. Choć wolałby jednak go nie pamiętać, wymazać.
    Spotkanie Heleny, jego dawnej miłości, było dużym błędem i Zenek dobrze o tym wiedział. Jednak ciągnęło go do niej niczym świnię do trufli ;)
    W każdym razie...
    ...więcej nie piję – wychrypiał sam do siebie po czym wzdrygnął się wyjmując z szafki proszki na ból głowy.
    Wyjął z opakowania 2 sztuki i popił je szybko wodą...
    Tak...a teraz odpalić kompa i poszukać w internetach, jak szybko i bez śladu zmyć ślady markera z twarzy...

    OdpowiedzUsuń
  15. Zgłaszam się
    nataliasobota.sdz@gmail.com

    Czerwone niczym świt powinny powstać serca naszych bliskich,którzy odeszli do innego świata. Chociaż jeden dzień w roku chciałabym by było to możliwe- spotkać się ponownie, porozmawiać by chociaż trochę złagodzić tęsknotę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zgłaszam się!
    E-mail:wrobel.g89@gmail.com
    Odpowiedź: Czerwony niczym świt powinnien powstać płomień w zniczach 1 listopada na grobach naszych bliskich, by uczcić pamięć po nich, by wiedzieli, że w naszych sercach żyją nadal.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zgłaszam się.
    elaluczkow@gmail.com

    Dla mnie jest to idealna dewizą dla typowych bohaterek książkowych. Od razu tak humorystycznie mi się skojarzyło, że wszystkie młodziutki panienki, które czerwienią się dosłownie na zawołanie, mogłyby to hasło obrać jako swoje hasło przewodnie, a autorki mogłyby je zrzeszać w jakimś stowarzyszeniu. To coś idealnego dla Anastasii od pani James czy Kiery od Stephens. :D Idąc dalej tym tokiem myślenia mogłaby powstać taka cudownie komiczna książka, w której występowałyby wszystkie popularniejsze bohaterki z problemami wiecznych rumieńców, a tytuł "Powstańmy czerwone niczym świt" według mnie sprawdziłby się perfekcyjnie - chyba nawet sama sięgnęłabym po taką książkę. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratulacje! To właśnie Ty wygrywasz "Czerwoną królową"! Czekam na Twój adres w wiadomości prywatnej na fanpejdżu wraz z tytułem wygranej książki!

      Usuń
    2. Gratulacje. Ciekawe uzasadnienie :)

      Usuń
  18. Polecam książkę :) Warto o nią walczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zgłaszam się!
    E-mail: kinga.suder@onet.pl
    Odpowiedź: Dla mnie jest to człowiek, który przy ciężkim upadku zaczyna wstawać z nowym zasobem siły. Nie poddaje się mimo przeciwności losu i dąży do upragnionego celu. Nie zatrzyma go nic, nawet drugi człowiek. Chce zdobyć swój cel wszelkimi próbami. Nikt nigdy nie mówił, że ta droga jest łatwa. Zawsze spotykamy na niej przeszkody, przez które się potykamy, aby powstać silniejszym i gotowym do dalszej drogi. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zgłaszam się
    Mail eve_ew@wp.pl
    Odp.
    Hahaah to będzie mój przyjaciel "Rudy" Maciej :)

    Jego rozstrzepana i czerwona czupryna, potrafi przysłanić mi świat niczym letnie słońce i tak codziennie :)

    A kiedy go chwalę, wówczas jego rumieńce,
    Są bardziej czerwone niż zachodzące słońce.

    Strasznie to słodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zgłaszam się!
    Mail: ukryjmy.sie.miedzy.slowami@gmail.com
    Moja odpowiedź będzie dziwna, ale... Czerwona jak świt mogłaby się obudzić dziewczyna po dobrej imprezie w nieswoim łóżku. Jak się tam znalazła? Kim jest umięśniony przystojniak, który leży obok? Myślę, że wtedy jej policzki na pewno spowiłaby czerwień, a jak to po dobrych imprezach bywa, gdy wstanie świt będzie już dawno za nią, więc ten rumieniec może go tylko przypominać :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zgłaszam się!
    Mail: ukryjmy.sie.miedzy.slowami@gmail.com
    Moja odpowiedź będzie dziwna, ale... Czerwona jak świt mogłaby się obudzić dziewczyna po dobrej imprezie w nieswoim łóżku. Jak się tam znalazła? Kim jest umięśniony przystojniak, który leży obok? Myślę, że wtedy jej policzki na pewno spowiłaby czerwień, a jak to po dobrych imprezach bywa, gdy wstanie świt będzie już dawno za nią, więc ten rumieniec może go tylko przypominać :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zgłaszam się!
    minnianga@gmail.com

    Moim pierwszym skojarzeniem byli Polacy, którzy walczyli w wojnach, wywoływali powstania, a wszystko dla WOLNOŚCI! PRAW! POLSKI! Nasz kraj ma bogatą historię napisaną krwią tysięcy Polaków. Od zawsze byliśmy celem zachłannych państw, mierzyliśmy się z trudnościami, umieraliśmy. Tu nie chodziło tylko o naród, język, kulturę, prawa, czy miejsce na mapie. Myślę, że ogromną rolę odgrywała tu chęć wolności. Jestem pod ogromnym podziwem patriotyzmu, wykazywanego przez Polaków i tego, jak wielu poświęciło własne życie, dla tego czym my możemy cieszyć się teraz. Polacy wiele razy powstawali "Czerwoni niczym świt" i należy mieć szacunek do naszej historii :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zgłaszam się!
    E-mail: pandziola@gmail.com
    Odpowiedź: Powstać czerwony niczym świt mógłby koniec świata. Nie jakiś wymyślony przez zamorskie kultury, odległe religie, czy paranoików. Koniec świata prozaiczny, niezapowiedziany, zupełnie normalny, bez całej patetycznej otoczki, jak w Apokalipsie św. Jana.
    Wyobraźcie sobie, że pewnej nocy budzicie się nagle, a za oknami jest jasno. Jakoś czerwono, ale jasno. Bo wszystko płonie. Bo na Ziemię spada deszcz meteorytów, albo zaczęła się kolejna wielka wojna. A może właśnie rozstąpiła się ziemia i wszędzie sączy się magma. Może wszystko na raz?
    Zasypialiście spokojni, znając swoją rolę i miejsce na świecie, mając plany na jutro, przeklinając poniedziałek. Budzicie się i nic nie jest takie jak było. I nagle czerwień nie jest już tylko symbolem ognia, krwi, piekła. Jest wszędzie i jest materialna. Ona jest krwią. I ogniem. Istnym piekłem.

    OdpowiedzUsuń
  25. Zgłaszam się !
    E-mail: misiek0501@gmail.com
    Czerwony niczym świt powstaje w naszej głowie GNIEW, jedna z silnych emocji, które targają naszym umysłem. Jest ranek, a ja wstaję po udanej, ale zbyt krótkiej imprezie. Skończyła się, a miało być suuper

    OdpowiedzUsuń
  26. Zgłaszam się

    e-mail; k.j.2001@interia.pl

    odpowiedź:

    Z czerwienią z niewiadomych przyczyn kojarzą mi się złe anioły. Anioły, które zostały wygnane z Nieba ponieważ podążyły za "Jaśniejącym Synem Jutrzenki" - 'Poranną gwiazdą" - "Niosącym światło" (lub inne interpretacje Lucyfera). Anioły te podążyły za ciemnością i odkąd pamiętam czytając o nich zawsze wyobrażałam je sobie jako upadłe, wychodzące spośród krwisto-czerwonych chmur...

    OdpowiedzUsuń
  27. Zgłaszam się
    karolina_sikora@o2.pl
    Czerwone słońce, zapowiedź krwawego dnia, strasznych widoków, końca świata...

    OdpowiedzUsuń
  28. Zgłaszam się!
    E-mail: agatajedynamla@gmail.com
    Odpowiedź: Tampony - bo już dość mają ciemności!

    OdpowiedzUsuń

Na blogu korzystam z zewnętrznego systemu komentarzy Disqus. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności Bloga.