Wybiła godzina 0:00, zwana Godziną Duchów, więc zapraszam wszystkich gorąco do udziału w siódmym (szczęśliwa liczba!) blogowym konkursie organizowanym w ramach Nocy Strasznych Konkursów!
Tym razem do wygrania mam dla Was... "Księcia Lestata" niezastąpionej Anne Rice :)
Co zrobić, by mieć szansę na wygranie książki? Wystarczy wypełnić poniższy formularz oraz odpowiedzieć na pytanie konkursowe w komentarzu!
FORMULARZ KONKURSOWY:
Zgłaszam się!
E-mail:
Odpowiedź:
ZADANIE KONKURSOWE:
Jak byś się zachował(a) podczas spotkania oko w oko z wampirem? W otoczeniu nie ma żywej duszy. Tylko Ty i wampir.
1. Konkurs trwa od 31 października 2015 (sobota) do 1 listopada 2015 (niedziela) do godziny 4:00 włącznie.
2. Organizatorami konkursu są: Natalia z Książkowego "kocha, nie kocha" oraz Wydawnictwo Rebis.
3. W konkursie mogą brać udział tylko osoby mieszkające w Polsce. Osoby poniżej 18 roku życia mogą wziąć udział tylko za pisemną zgodą opiekuna prawnego. Nie wysyłamy książek za granicę.
4. Aby wziąć udział w konkursie, należy wypełnić formularz podany wyżej i wstawić go w komentarzu pod tym wpisem.
5. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone w ciągu 7 dni.
6. Nagrodzona zostanie jedna osoba z pośród wszystkich zgłoszonych.
7. Nagrody nie można wymienić na jej równowartość pieniężną.
7. Nagrody nie można wymienić na jej równowartość pieniężną.
8. Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość wprowadzania zmian w regulaminie w trakcie konkursu.
Powodzenia! :)
Zgłaszam się !
OdpowiedzUsuńE-mail : wiktorialopatto@onet.pl
Odpowiedź: Na pewno nie chciałabym być przez niego ugryziona, więc zaczęłabym mu opowiadać o Edwardzie Cullenie. W efekcie zdecydowałby się dam siebie ugryźć, żeby nie musieć tego słuchać. :)
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńe-mail: riana@wp.pl
Przecież odpowiedź nasuwa się sama! Błagałabym go na kolanach, by zatopił we mnie swoje kły. Oczywiście nie jestem masochistką, ale po prostu w wampirach, jako o pewnej kulturze, zakochałam się od momentu gdy przeczytałam "Draculę" Brama Stokera. I chociaż wiele osób uważa je za krwiożercze i okrutne typy, to czy naprawdę tak jest? Sądzę, że nie. A przynajmniej, jeżeli owy wampir chciałby wcielić mnie w te szeregi to pokazałabym, że wampir, a raczej wampirzyca nie jest tak straszna jak ją malują ;)
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail: karolinapsp221@gmail.com
Odpowiedź: Gdybym spotkała wampira zasypałabym go gradem pytań: czy pije krew; ile ma lat; jak to się stało, że został wampirem; na czym polega bycie wampirem; czy go denerwuję; czy mogę pobrać próbki i je zbadać, żeby być może wynaleźć lek na jakąś straszną chorobę; czy stanę się wampirem, jak mnie ugryzie - a może umrę; co myśli o sytuacji na Ukrainie i czy może jakoś pomóc; jakie ma zdanie na temat uchodźców (czy mają smaczniejszą krew, niż Europejczycy?). Tak mi się wydaje, że ciekawość zawładnęłaby rozsądkiem. Jednak nie mogę być tego pewna - przecież nie da się przewidzieć swojego zachowania w tak niecodziennej sytuacji. Nie wiem, jaki będę miała humor, czy będę się śpieszyć do domu, albo cokolwiek innego. Tak samo jakby zapytać, jak się zachowasz podczas pożaru - czy zabierzesz swoją ulubioną książkę, pobiegniesz zobaczyć, czy wszyscy się ewakuowali, zadzwonisz po straż pożarną? Nie można być pewnym co się z robi w razie takiej sytuacji, dopóki się w niej nie znajdzie.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail: agnieszkawoj95@gmail.com
Odpowiedź: Myślę, że nie chciałabym ,żeby mnie ugryzł. Starałabym się go od tego odwieść. Ale za to poprosiłabym go ,żeby ugryzł moją jedną prowadzącą, bo potworem już jest w swojej ludzkiej postaci. Niech się ona męczy przez całe wieki z pragnieniem którego nie ugasi i niech patrzy jak świat zmienia się i ludzie ją opuszczają a ona zostaje. Taka mała zemsta za 3 semestry męczenia ;)
Zgłaszam się
OdpowiedzUsuńeve_ew@wp.pl
Słuchaj wampir,
to nie jest "zmierzch" więc odrazu wybij sobie love story.
Ale jest jedna ważna sprawa...
Ty jesteś wampir... Ja słodki śmiertelnik
Ty chcesz krwi... Ja chcę selfi z wampirem
Więc dawaj kły i uśmiechaj się szeroko :)
Kissss.
Zgłaszam się
OdpowiedzUsuńeve_ew@wp.pl
Słuchaj wampir,
to nie jest "zmierzch" więc odrazu wybij sobie love story.
Ale jest jedna ważna sprawa...
Ty jesteś wampir... Ja słodki śmiertelnik
Ty chcesz krwi... Ja chcę selfi z wampirem
Więc dawaj kły i uśmiechaj się szeroko :)
Kissss.
Zgłaszam się.
OdpowiedzUsuńanita.piesiak@vp.pl
Popatrzyłabym mu w oczy i starała się przekazać najgorsze momenty z mojego życia. Potem podeszłabym bliżej i powiedziała:
- Chciałabym żyć długo. Zrobić wiele dobrych rzeczy. Napisać kilka książek i ich wydać. Stworzyć fundację, która by pomagała młodym ludziom chorym śmiertelnie. Chciałabym odwiedzić dużo krajów świata i poznać Cassandrę Clare.
Nadstawiłabym się i czekałavym co zrobi. Wolałabym cierpieć fizycznie i robić dużo pożytecznych rzeczy niż być nieużyteczna jak człowiek. Myślę, że to by poskutkowało :)
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail: alicja0gorska@gmail.com
Odpowiedź: Obawiam się, że spotkanie z wampirem może zakończyć się tylko w jeden sposób - w taki, jaki postanowi wampir. Żeby nie zginąć, a przynajmniej postarać się nie zginąć, spróbowałabym typowego sposobu na napastnika, czyli zaczęłabym o sobie opowiadać. Tak, żebym wydała mu się bliższa. To chyba byłoby trochę tak, jak z jedzeniem mięsa. Jak kupisz je w sklepie na plastikowej tacce, to jest dobrze. Ale jakbyś miał kurce Stefani, którą doglądałeś przez rok odciąć toporem główkę, to rosołek nie byłby już taki smaczny, co nie?
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńe-mail: wiktor.bury@gmail.com
Odpowiedź:
Uświadomił bym mu, że jak mnie ugryzie, to będzie miał ze mną do czynienia przez caaałą wieczność. Wtedy na pewno zrezygnował by z tego pomysłu.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail: k.j.2001@interia.pl
Odpowiedź:
Oczywiście pozwoliłabym mu zatopić kły z mojej szyi. Chciałabym zostać ugryziona więc nie stawiałabym oporu. Uwielbiam wampiry i wszystkie inny istoty nadnaturalne więc dlaczego by nie stać się jednym z nich? Może by mnie przemienił? *.* Zakochałam się w wampirach od chwili gdy przeczytałam kilka książek o nich m.in. "Dracula", "Dom Nocy", "Mroczna bohaterka - kolacja z wampirem"... Cóż, nie miałabym też nic przeciwko zjedzeniu z nim wspólnej kolacji a myślę, że do smaku krwi może bym się przyzwyczaiła...
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail:wrobel.g89@gmail.com
Odpowiedź: Spotkanie oko w oko z Wampirem? Czemu nie, lubię wyzwania. Powiedziałabym mu, że zagramy w papier, nożyce i kamień, a ten kto wygra będzie miał prawo zdecydować co się stanie dalej ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się!
OdpowiedzUsuńEmail: madzia1800@gmail.com
Odpowiedź:
Z każdej książki, z każdego serialu czy filmu wywnioskowałam cztery rzeczy.
Po pierwsze: nie okazuj strachu. Jeśli to zrobisz potraktuję cię jako zwierzyne. Zacznie na ciebie polować.
Po drugie: zaintryguj go. Pokaż, że jesteś interesująca.
Po trzecie: bądź sprytna. Pokaż swoją wartość, udowodnij, że bardziej przydasz się żywa niż martwa.
Po czwarte (najważniejsze): na litość boską nie zakochuj się, nie interesuj się i nie flirtuj z tym wampirem!
Myślę, że jeśli spełnimy wszystkie punkty, powinno być bezpiecznie :)
Gratulacje! To właśnie Ty wygrywasz "Księcia Lestata"! Czekam na Twój adres w wiadomości prywatnej na fanpejdżu wraz z tytułem wygranej książki!
UsuńDziękuję za to wyróżnienie! <3
UsuńZgłaszam się! :)
OdpowiedzUsuńE-mail: joasmol@gmail.com
Baardzo bym chciała go oczarować,
By nie mógł wyrzec ani słowa!
Z najlepszej strony pokazać się,
By nie dać jemu ugryźć się.
Dlatego bym coś mówiła stale,
Do głosu nie dopuszczała wcale,
Prawiła z pasją i rozmachem
O wspólnym byciu...z wilkołakiem!
I zapytałabym go, czy
Umie gotować, prać i szyć,
Dziergać na drutach, lepić pierogi,
Oraz na rękach kobiety nosić.
Bo ja mam takie wymagania,
A jemu sprostać chyba wypadm
Lubi zakupy tak jak ja.l
Będzie coś stale doradzał mi,
Trzy kapelusze, sukienki trzy,
Rajstopek chyba z 10 par,
Wyglądać bosko chcę nie raz...
Do tego bale i bankiety,
Przecież nie będę w domu siedzieć.
Uroczy wampir stanie się zaś,
Świetnym kompanem do tańca, zabaw.
Myślę, że byłby zaskoczony
I sam uciekał od takiej żony. :)
Zgłaszam się
OdpowiedzUsuńnikolsosna@o2.pl
Ja bym mu wytłumaczyła że jak sam widzi na włase oczy nie mam żył ani tętnic bo się pozapadały, jestem zimnokrwista, krążenie słabe, musiałby się sporo naszarpać zanim by kroplę krwi znalazł. W zamian zaproponowałabym kaszankę wyjętą z kieszeni :)
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-meil: kasiaa.leja@interia.pl
Dałabym się mu ugryźć w szyję i przemienić w wampirzycę. Od zawsze chciałam poznać jak to jest być jednocześnie żywym i martwym. Krwi się nie boję, ugryzienia mnie podniecają, a chęć stania się nieśmiertelną jest silniejsza ode mnie. :)
Zgłaszam się
OdpowiedzUsuńkarolina_sikora@o2.pl
Czyż można dyskutować z wampirem? Zakładam że jest to niezwykle przystojny osobnik płci męskiej. W takim wypadku wyciągam ramiona i oddaję mu swoją szyję, a co za tym idzie, całą siebię. Zakładam, że wystraszy się perspektywą spędzenia ze mną, niezłą zołzą, wieczności 😉
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail: adrianah@onet.pl
Odpowiedź: Zaprzyjaźniłabym się z nim :)
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail: agatajedynamla@gmail.com
Odpowiedź: Przedstawiłabym mu mojego tatę (na kolację jadł szaszłyk z czosnkiem)