Dziś mam dla Was post o wspaniałych dodatkach do serii książek, które zmieniły moje podejście do czytania; serii, która sprawiła, że zaczęłam pisać własne historie, zaczynając od fan-fiction o Hermionie Granger; serii, która jednoczyła całe szkoły w dniu premiery kolejnego tomu.
~ * ~
Fenomenalną modę na kolorowanki postanowiło podchwycić Wydawnictwo Otwarte, które pod szyldem Moondrive wypuszcza serię kolorowanek i specjalnych zeszytów związanych z serią o Harrym Potterze. Jako prawdziwy Potteromaniak nie mogłam sobie odpuścić takiej formy przedłużenia przygody ze słynnym czarodziejem i jego przyjaciółmi.
W pierwszej części kolorowanek mogliśmy zająć się ubarwianiem mieszaniny postaci ludzkich i zwierzęcych. Druga książka - "Magiczne stworzenia" skupia się właśnie na wszelkich fantastycznych istotach. Dostajemy zarówno ilustracje z samą syreną, bez domalowanego tła (które możemy po prostu sami stworzyć), jak i narysowane scenki z filmów - jak ukazana wyżej walka z ogrem w damskiej łazience.
W pierwszej części kolorowanek mogliśmy zająć się ubarwianiem mieszaniny postaci ludzkich i zwierzęcych. Druga książka - "Magiczne stworzenia" skupia się właśnie na wszelkich fantastycznych istotach. Dostajemy zarówno ilustracje z samą syreną, bez domalowanego tła (które możemy po prostu sami stworzyć), jak i narysowane scenki z filmów - jak ukazana wyżej walka z ogrem w damskiej łazience.
Co prawda mureny kojarzą mi się bardziej z "Małą syrenką" niż z przygodami Pottera, ale może pojawiły się w "Czarze ognia" podczas etapu w jeziorze, a moja pamięć po prostu szwankuje. Niemniej same zwierzątka z wymyślnymi tłami też czekają na naszą inwencję twórczą.
Możemy raz jeszcze przeżyć dziesiątki sytuacji z naszymi ulubionymi bohaterami - ponownie zmierzyć się z Bazyliszkiem, spotkać z Nagini, stawić czoła Aragogowi, przelecieć się na gryfie, zawalczyć z dementorami, przechytrzyć syreny...i wiele innych!
Po prostu każda książka z kolorowankami do Harry'ego Pottera to świetna zabawa i gratka dla Potteromaniaków. Ja już mam zajęcie na wakacje i odstresowanie po obronie licencjatu. Wam również polecam spróbować :)
Za przesyłkę dziękuję Wydawnictwu Otwartemu!