Jeśli regularnie zaglądacie na bloga, wiecie, że lubię od czasu do czasu wyjść poza tzw. "strefę komfortu czytelniczego" i przeczytać coś, po co zazwyczaj nie sięgam. Tym razem postawiłam na sensację.
~ * ~
~ * ~
Cykl: Szpiedzy
Autor: Aleksander Makowski
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2015-2016
Ocena: 5/10
Pierwszy tom trylogii Aleksandra Makowskiego - "Bez przebaczenia"
- wszedł na polski rynek jeszcze w 2015 roku. W maju 2016 ukazała się trzecia
część - "Następne pokolenie". Dzięki uprzejmości wydawnictwa Czarna
Owca mogłam sięgnąć po całą
trylogię za jednym zamachem i sprawdzić, czy sensacja to moja bajka.
Głównym bohaterem serii jest polski
przemytnik, Dominik, który swoją działalność rozwinął na cały świat.
Współpracuje z agencjami wywiadowczymi w najważniejszych państwach i uznawany
jest za szychę światka przemytniczego. Pewnego dnia ginie jego ukochana Inez i
przyjaciel Jan. Dominik nie wierzy jednak, że to był wypadek i rozpoczyna swoje
dochodzenie. Zbiera grupę ludzi z różnych krajów i zaczyna szukać odpowiedzi, przy
okazji dowiadując się znacznie więcej, niż chciał i planując krwawą zemstę.
Na początku kilka słów wyjaśnienia, dlaczego w ogóle zdecydowałam się na tę
historię. Po pierwsze - nie jestem fanką sensacji, chociaż nigdy nie ruszałam
żadnej powieści w gatunku, dlatego postanowiłam dać mu szansę. Po drugie - autor jest legendą polskiego
wywiadu, którego chciało zwerbować w swoje szeregi nawet FBI. Jeśli nie jest właściwą osobą do
napisania dobrej powieści sensacyjnej, to nie wiem, kto inny by mógł to zrobić.
Niemniej historia kompletnie mnie nie wciągnęła. Nie dość, że nie raz pogubiłam się w zawiłej
fabule, natłoku informacji i tłumie bohaterów, to nie czułam kompletnie żadnego
napięcia. Null. Zero. Przykro mi. Doceniam jednak, że wszystkie
przedstawione wydarzenia autor połączył na różne sposoby tak, że tworzyły w
miarę spójną całość. Doceniam przedstawienie
wpływu pozornie małych problemów lub niepowodzeń na politykę światową.
Doceniam wprowadzenie elementów znanych z historii jak np. zabójstwo
Kennedy'ego czy zimna wojna. Wciąż jednak nie zmienia to faktu, że po lekturze
czuję się kompletnie zagubiona w wielu poruszanych przez autora tematach.
Najciekawszą postacią z wszystkich trzech części okazała się Inez. Taka tam
przekora, nie? Ginie na pierwszych stronach książki, a jednak była bardzo
interesującą kobietą. Szczerze Wam przyznam, że ona i Dominik byli tak naprawdę
jedynymi bohaterami, których losy wyraźnie mnie zainteresowały i kontynuowałam lekturę głównie po to,
by je zgłębić.
Podoba mi się też zamysł grafika okładek, by w
cień postaci na okładce wsadzić znane przykłady architektury z różnych krajów,
w których toczy się akcja serii.
Cykl "Szpiedzy" Aleksandra Makowskiego uważam za dobry kawałek literatury sensacyjnej,
jednak muszę Wam przyznać, że po
prostu między mną a jego prozą nie zaiskrzyło. Może gdybym poczuła jakiś skok adrenaliny, byłoby lepiej. Najwyraźniej sensacja jednak nie jest moją bajką.
Za możliwość poznania cyklu
dziękuję wydawnictwu CzaTrrna Owca.
Dzisiaj rusza nowe wyzwanie - Czytamy nowości - Zapraszam. Przyłącz się :)
OdpowiedzUsuńCzytałem pierwszą książkę Makowskiego : Tropiąc Bin Ladena , jest to źródło wiedzy na temat działania polskich służb specjalnych i przy wnikliwym czytaniu , można poznać kulisy przejmowania przez służby sektorów gospodarki w okresie transformacji .Zdumiewające , ze przełożeni Makowskiego pozwolili na ujawnienie szczegółów funkcjonowania służb . Prezentowanych książek nie czytałem , może literacko są słabe literacko ale są zapewne cennym źródłem informacji
OdpowiedzUsuńTo raczej nie mój klimat, ale kto wie? Może kiedyś za to chwycę. ;)
OdpowiedzUsuńPomysł okładek jest naprawdę niezły, ale raczej to nie mój klimat. Może kiedyś jak będzie mi się nudziło, to przeczytam.
OdpowiedzUsuńPomysł okładek jest naprawdę niezły, ale raczej to nie mój klimat. Może kiedyś jak będzie mi się nudziło, to przeczytam.
OdpowiedzUsuń