Zapraszam wszystkich gorąco do udziału w pierwszym blogowym konkursie organizowanym w ramach Konkursowego Czarnego Piątku 2016!
Na sam początek do wygrania mam dla Was książkę, na którą sama czekałam od miesięcy - "Noc Kupały" Katarzyny Bereniki Miszczuk, czyli drugi tom fenomenalnej "Szeptuchy"
Co zrobić, by mieć szansę na wygranie książki?
Wystarczy:
- wypełnić poniższy formularz;
- odpowiedzieć na pytanie konkursowe w komentarzu;
- polubić fanpejdże: Książkowe Kocha Nie Kocha, Nasz Książkowir i WAB.
Regulamin ogólny do wszystkich konkursów dostępny jest tutaj.
Wystarczy:
- wypełnić poniższy formularz;
- odpowiedzieć na pytanie konkursowe w komentarzu;
- polubić fanpejdże: Książkowe Kocha Nie Kocha, Nasz Książkowir i WAB.
Regulamin ogólny do wszystkich konkursów dostępny jest tutaj.
FORMULARZ KONKURSOWY:
Zgłaszam się!
Imię i nazwisko:
Fanpejdże lubię jako:
Imię i nazwisko:
Fanpejdże lubię jako:
Odpowiedź:
ZADANIE KONKURSOWE:
Jaki zwyczaj/wierzenie słowiańskie uważasz za najciekawsze i dlaczego?
Powodzenia! :)
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńMonika Stanisławska
FB lubię jako Monika Stanislawska
Dla mnie najciekawsze w kulturze Słowian było obchodzone przez nich święto kresu znane dla nas bardziej jako Noc Kupały albo Sobótki.Jest ono dla mnie ciekawe ponieważ jest to święto radości, magii i ognia od którego wszystko się zaczynało:-)Podczas tego święta można było tańczyć,bawić się,wszystkie zmartwienia były na te jedną noc odkładane na potem.W tym święcie bardzo podoba mi się również tradycja pięknych wianków i puszczania ich na wodę.Po prostu uwielbiam to święto za magię, zabawę i za radość. Tak piszę uwielbiam bo u mnie w gminie co roku obchodzi się noc Kupały może troszkę inaczej wygląda niż to organizowane przez pradawnych Słowian ale ma również w sobie dużo magii:-)
Anna Wrochna
OdpowiedzUsuńNa fb jako Anna Wrochna
Ja lubię zwyczaje wielkanocne topienie Marzanny (symbol, pożegnania zimy, śmierci i choroby). Malowanie jajek (symbol odradzającego się życia). Śmigus-dyngus (obficie polewanie wodą jako symbol oczyszczenia)
Topienie Marzanny czyli powitanie wiosny. W szkole jako dziecko zawsze byliśmy zwolnieni z lekcji co chyba było najciekawsze, a zamiast zajęć robiliśmy kukly. :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się
UsuńEwelina Anna Chojnacka
Obserwuję fb jako Ewelina Anna Chojnacka
Odp
Jak na słowiańską czarownicę przypadło, moim ulubionym zwyczajem jest rytuał sabatu :)
W średniowiecznych wierzeniach ludowych legendarny nocny zlot czarownic i demonów na narady, ucztę i zabawy. Odbywał się przeważnie na łysych szczytach trudno dostępnych gór podczas pełni księżyca.
Zgłaszam się
OdpowiedzUsuńAnita Piesiak
Fp lubię jako Anita Piesiak
Dziady może i nie są typowym słowiańskim rytuałem jednak to one najbardziej mnie fascynują. Cały obrzęd jest owoany mroczną magią. Całość dopełnia ta jedyna okoliczność. Jedyna noc kiedy zasłona między zaświatami a żywymi jest najcieńsza. Obrzęd jest ściśle związany z umarłymi. Obrzędujący obcują z duchami zmarłych w niezwykły sposób. Pomagają im przejść na drugą stronę, dając im dary o które dusze proszą. To takie makabryczne ale i niesamowite. Tak zapewnie zrodzili się mediatorzy. Fascynuje mnie urok miejsca obrzędu. Budynek zabity przysłowiowymi dechami. W środku niezliczona ilość świec rzucających dzikie i mroczne światło. Tu i ówdzie widzimy rzeczy powiązane ze zmarłymi, którzy mają być wezwani. Jest wręcz pięknie. Woń topionej steryny, atmosfera mapięta i wyczekująca. To lubię! Chciałabym kiedyś uczestniczyć w czymś takim. Na pewno nie zapomniałabym tego wydarzenia do końca życia.
ZglasZam się
OdpowiedzUsuńImię i nazwisko Patrycja fornal
Odpowiedz;
Za najciekawszy zwyczaj Słowiański uważam 'Noc Kupaly'
Jest to najdluzszy dzień w roku.
Dla Słowian jedna noc świętowania to zdecydowanie za mało. Uroczystości rozpoczynały się w wigilię przesilenia letniego i trwały cztery doby. Było to przede wszystkim święto ognia i wody. Na wzgórzach wzniecano ognie krzesane dwoma kawałkami drewna, co miało wzmocnić uczestników obrzędów, a polom i zwierzętom zapewnić płodność. Wokół ognisk tańczono i śpiewano, skoki przez ogień oczyszczały i chroniły przed złą energią.
Wedle legendy także tylko w kupałową noc zakwitał kwiat paproci. Szczęśliwy znalazca był odtąd bogaty, a w razie niebezpieczeństwa mógł stać się niewidzialny. Wróżono także z kwiatów rumianku czy dzikiego bzu, a nawet szczypiorku (panny oznaczały łodygi kolorową nitką i nadawały im imiona swoich ukochanych.
Szczypiorek, który najbardziej urósł do rana dowodził najgorętszego uczucia. Święto to było tak mocno zakorzenione w tradycji Słowian, że władze kościelne włączyły pogański zwyczaj do kalendarza chrześcijańskiego.
Noc Kupały jest dzisiaj znana jako noc świętojańska. ;)
Zgłaszam się Marta daft
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Marta daft
Jeśli chodzi o zwyczaje uwielbiam zarówno noc świętojańska jak i topienie marzanny oba zwyczaje kojarzą mi się z czymś magicznym z zakończeniem jakiegoś etapu , przejściem do innej pory roku. Piękno tych obrzędów tkwi w dacie każdego z nich i w tym jaki mają one korzenie.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńMałgorzata Kusiak
Fanpejdże lubię jako Małgorzata Kusiak
Odp: Jednym z najciekawszych zwyczajów jest Noc Świetojańska, czyli puszczanie wianków na wodę. To połączenie wody i ognia ma w sobie wielkie piękno i duszę.
Zglaszam sie monika prokopiuk najciekawszym zwyczajem slowian bylo Kolędowanie rownież bardzo starym . Przebrani kolędnicy wyruszali w noc przesilenia zimowego do domostw prosząc o datki.gdzie nie gdzie jeszcze ten zwyczaj utrzymuja mnie sie bardzo podoba spiewanie i ich przedstawienie
OdpowiedzUsuńZgłaszam się!
OdpowiedzUsuńMagdalena Flis
Lubie jako Magdalena Flis
Najciekawszy słowiański zwyczaj to według mnie postrzyzyny młodych chłopców. Chłopiec w dniu 7. urodzin przechodził spod opieki matki pod opiekę ojca,po raz pierwszy obcinano mu włosy.Wprowadzano chłopca w obowiązki męskie, stawał się małym mężczyzną
Zgłaszam się
OdpowiedzUsuńLubię jako Natalia Lisowska
Dla mnie najciekawsze są Dziady. Nasze Halloween.
Spotykano się w nocy w kaplicy, aby jeść i zadpokajać duchy. Brzmi świetnie :D
Nie wiem jak to się stało, że mój komentarz się nie opublikował.... byłam tu w piątek i pisałam o słowiańskie walentynkach w czerwcu a teraz sprawdzam i nic nie ma :( eeeh
OdpowiedzUsuńZgłaszam sie!
OdpowiedzUsuńMarta Strzelczyk
Lubię jako Marta Es
Od dziecka fascynowała mnie Noc Kupały. Tańce i śpiewy, beztroskie zabawy no i oczywiście słynny kwiat paproci... Jako mała dziewczynka zawsze marzyłam aby wziąć udział w czymś takim. I dalej ta myśl krąży po mojej głowie! Niestety, na razie jedyna forma mojego udziału w tej zabawie to...sen. Ale może kiedyś...