25 października 2018

Couch casting, #metoo i kulisy Hollywood - "Odważna" Rose McGowan

Oto jedna z tych historii, po których zbierałam się przez kilka dni.
~*~

"Odważna" to historia Rose McGowan, kobiety, która po wielu latach odważyła się wyznać światu prawdę o tym, że była molestowana i jak dużą rolę odegrał w tym strasznym doświadczeniu przemysł filmowy. 
To historia kobiety, która postanowiła zaryzykować wszystko, wiedząc, że ryzyko przegranej jest ogromne. 
To historia bohaterki, którą autorka stała się w oczach wielu innych molestowanych kobiet, tak tłumnie przyznających się - nawet nie tak dawno - do podobnych doświadczeń przy akcji #metoo, którą McGowan zapoczątkowała
Wreszcie to historia kobiety, na której miejscu nigdy nikt nie chciałby się znaleźć. 

Dzieciństwo Rose McGowan było nierozerwalnie związane z sektą Dzieci Boga. Uciekając przed nią, trafiła do kolejnej o nieco popularniejszej nazwie - Hollywood. Po drodze dopisała do życiorysu bezdomność, toksyczne relacje rodzinne czy zaburzenia odżywiania. Niestety szpony biznesu szybko ją pochłonęły, sprzedając w mediach, jak i wystawiając na łaskę gigantów rynku, którzy nie widzieli nic złego w gwałcie. Jedną z najgłośniejszych spraw ostatnich lat jest ujawnienie takiego zachowania ze strony Harveya Weinsteina wobec kilkudziesięciu aktorek - obecnie oskarżyło go już ponad 80 kobiet z Angeliną Jolie i Gwyneth Paltrow na czele. To właśnie on zgwałcił też McGowan, zapisując się w jej życiu na stałe, kiedy myślała, że pokonała już wszelkie demony na swojej drodze.

Wiele osób w to nie wierzy, ale nie musi dojść do aktu seksualnego, by niewłaściwe zachowania o charakterze seksualnym przyniosły traumę na całe życie. Wystarczy molestowanie - wzrokiem, słowem, wreszcie czynem. A z niego niestety droga jest często za krótka do kolejnych aktów, które coraz trudniej jest powstrzymać. Tym trudniej jest o zapewnienie sobie bezpieczeństwa w tak dużej maszynie, jaką jest przemysł filmowy, gdzie według słów autorki kobiety traktowane są znacznie gorzej niż wszystkim się wydaje. To, co pokazywane jest światu, jest bańką mydlaną, mającą oczarować i zaprosić do swojego świata. W środku niestety czekają wilki, upodlenie kobiet oraz celowe zmniejszanie ich roli w popkulturze.

"Odważna" niewątpliwie więc zdejmuje zasłonę milczenia i ukazuje prawdziwe oblicze pozornie bajkowego świata Hollywood. Niestety robi to bez większych emocji, niemal jakby Rose McGowan postawiła między sobą a treścią tej książki ścianę. Potrafię to zrozumieć pod kątem radzenia sobie z traumą, niemniej stało się to dosyć męczącym faktem podczas lektury, która powinna zainteresować jak największą liczbę osób (obu płci, chociaż zdecydowanie znajdziemy tutaj treści feministyczne) i pokazać, że warto walczyć i dbać o swoje dobro. Jako czytelniczkę interesują mnie emocje, dzięki którym będę mogła lepiej zrozumieć bohaterkę czy też w tym przypadku autorkę. Niestety tutaj mi tego zabrakło, przez co jestem zmuszona z gory Was uprzedzić, że z racji braku osadzenia emocji w treści momentami może być ciężko przebrnąć przez kolejne strony.

Uważam niemniej, że treść - mimo formy podania - jest na tyle ważna, że każda osoba, która była molestowana, została zgwałcona czy też po prostu czuje się niepewnie pod tym kątem w wielkim świcie, powinna przeczytać "Odważną". Nawet po to, by być może znaleźć dobrą radę, jak walczyć z demonami, które pozornie wydają się od nas silniejsze. 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Agora.

8 komentarzy:

  1. z racji zawodu, chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie to jednak zbyt mocna tematyka, ciężko przechodzę takie historie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. Sama momentami czułam ciężar tej historii :(

      Usuń
  3. Ja czytając takie książki bardzo wczuwam sie w rolę bohaterów bardzo przezywam ich przezycia ale bardzo chcę przeczytać tę książkę zainteresowała mnie i z chęcią po nią sięgnę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo. W sumie cenię sobie, gdy mogę się wczuć, nawet w tak przykre historie.

      Usuń
  4. Niestety takie tematy długie lata były tabu,dobrze że ludzie mają teraz odwagę o tym mówić.To przykre,że najwięcej gwałtów i molestowania zdarza się przez osoby nam znane,rodzinę,znajomych.Warto zapewne przeczytać tą książkę aby wiedzieć co czują takie osoby (niestety mężczyźni też bywają molestowani,co nadal jest wyśmiewane).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała akcja #metoo pięknie to pokazała, że odwaga rośnie - i to dobrze!

      Usuń

Na blogu korzystam z zewnętrznego systemu komentarzy Disqus. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności Bloga.